Dla wszystkich osób biorących w nim udział, zarówno uczestników, jak i posługujących, był to niesamowity czas doświadczania miłości i mocy Bożej oraz jedności we wspólnocie. Zgodnie z obietnicą, Pan obdarzał „nowym życiem” i pozwolił nam odzyskać nadzieję oraz na nowo rozpocząć drogę z Nim, w relacji, bliskości, miłości i pokoju. A tak niektórzy uczestnicy odpowiadali na pytanie dotyczące ich najważniejszego doświadczenia z kursu:

Przeżycie tego kursu uświadomiło mi jaka jest moja wiara, jak słaba, jak mała. Wiem coś o moim Bogu choć jestem katoliczką, wiem że wszystkie frustracje, niepowodzenia, strach, lęk w moim życiu mają źródło w tym, że to ja zaplanowałam sobie życie po swojemu. Teraz wiem że Pan Bóg jest moim królem, moim Panem, to On wybiera mi drogę którą mam iść, to on ma plan na moje życie. Te niezapomniane chwile dają mi siłę i nadzieję na lepsze życie z moim Panem „ Panie oddaję Ci wszystko, co mam, oddaję Ci moje życie”.   Pragnę wzrastać w wierze i iść przez moje życie z Chrystusem. (Małgorzata, 44 l.)

Zrozumiałam, że Bóg mnie kocha i dlatego mogę wszystko, mogę żyć. Najważniejsze dla mnie było oddanie się Chrystusowi. (Agnieszka)                                                                                                            

Bóg dał mi Nowe Życie. Przemienił moje myślenie i serce. Dostałam łaskę przebaczenia, uwolnienia oraz wylania Ducha Świętego. Kurs kończę ze świadomością nowej szansy oraz odbudowania mojego życia, patrzenia na siebie oczami Boga. (Katarzyna, 35 l.)